jedyna metoda, która u mnie działała to wyobrażanie sobie zagadnień w sposób symboliczny i zapamiętać te pomieszczenie, lub przedmiot (ponieważ zapamiętanie jakiejś konkretnej rzeczy było zawsze dla mnie łatwiejsze)
potem rysowałem to co zapamiętałem na kartce i odkodowywałem o co mogło mi chodzić
totalnie to raczej jest dosyć specyficzny sposób i równie dobrze może u Ciebie nie zadziałać, albo wszystko utrudnić, ponieważ jednak każdy jest inny