Za moich czasów jadło się surowego ziemniaka, ten sposób nadal jest sławny do dziś. Ja kiedyś spróbowałem tego "surowego ziemniaka", zjadłem całego i nic się nie działo. Słyszałem też o wlaniu wody do szklanki, a później dodać proszku do pieczenia. Chciałem spróbować tego sposobu, tylko że nie miałem proszku do pieczenia (szukałem) ?.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru (: